...mnie wypełnia gdy słyszę słodki głos mojej 11 miesięcznej córki powtarzający "Mama" delikatnie akcentując literę "a".
"mA-mA", "Mama", "Ma Ma", "Mamamamama".
To słowo słyszę gdy jestem obok, gdy wychodzę z pokoju, gdy wracam. Słyszę to słowo z ogromnym wdziękiem. Słyszę go co chwilkę ale nigdy za dużo.
Ton głosu delikatny, niewinny, ciepły, kochający.
Mama. To JA. Jestem dla niej całym światem.
Jak to miło, i ciepło w mym sercu gdy Mini Mi się relaksuje w moich objęciach. Wystarczy, że ją pogłaszczę, obejmę, przytulę - a ona wtuli we mnie swoją główkę, złapie rączką za moją rękę. Ta chwila staje się bezcenna dla niej i dla mnie!
Jak bardzo moja obecność i dotyk jest jej potrzebny, tak strasznie potrzebuję jej dać bliskość i miłość.
Mieć dziecko to najwspanialsze przeżycie na całe życie!
Kocham to uczucie, i kocham ją i dziękuję że zostałam obdarzona takim darem.
Moją Mini Mi i moimi motylkami w brzuchu i sercu to to, czym się delektuję całymi dniami!

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz